„ Co ludzie pomyślą? ’
W prasie i Internecie napisano wiele o wpływie kultury celebrytów, w szczególności na młodych ludzi.
Otaczają nas obrazy doskonałych ludzi prowadzących doskonałe życie, a to z pewnością wpłynie na nasze oczekiwania dotyczące naszego życia. Efekt ten jest oficjalnie znany jako „ lęk przed stanem ”.
Nie ma nic nowego w lęku o status. „Co pomyślą sąsiedzi?” nie jest nowym pytaniem. Ale internet i wzrost popularności magazynów celebrytów sprawiły, że porównania z doskonałością są bardziej wszechobecne i znacznie trudniejsze do uniknięcia.
Dokonywanie osądów
Źródłem niepokoju o status są osądy: osądy innych o tobie. A raczej to, jak wierzysz, że inni będą cię osądzać za to, co robisz, co posiadasz i jak się zachowujesz, a następnie jak to przekonanie wpływa na ciebie.
Ma to kilka aspektów:
1. Small Talk lub „Co mówisz na przyjęciach”
Rozmowa jest tym, co mówimy, gdy tak naprawdę kogoś nie znamy. To sposób na przełamanie lodów i lepsze poznanie kogoś. Niestety, niektóre z najczęściej zadawanych pytań to:
- „Co robisz?”
- „Gdzie mieszkasz?”
- „Jakim autem jeżdzisz?”
Wszystkie te pytania mają zasadniczo na celu ustalenie, czy ty i pytający macie coś wspólnego społecznie. Ale mogą również prowadzić do niepokoju o status, ponieważ ludzie mogą zacząć zadawać sobie pytanie: „ Czy wykonuję pracę, która jest wystarczająco prestiżowa? ’,’ Czy prowadzę właściwy samochód? ’i’ Czy jestem nudny? ’
Takie pytania mogą również prowadzić do skłonności do pochopnych ocen o kimś na podstawie niezwykle błahych informacji, które tak naprawdę mają bardzo niewiele wspólnego z całą osobą. Tendencja ta znana jest jako „ snobizm ”.
Wystarczy trochę pomyśleć, aby uniknąć zarówno pochopnych ocen, jak i wywoływania niepokoju o status u siebie i innych. Oczywiście nie chciałbyś od razu wskakiwać do szczegółowej dyskusji o polityce przy pierwszym spotkaniu z kimś, ale jest wiele innych neutralnych tematów rozmowy. Wiele z nich jest też o wiele bardziej interesujących niż to, co ktoś robi na życie. Na przykład możesz porozmawiać o pogodzie, najnowszych wiadomościach, a nawet o wymarzonych wakacyjnych miejscach.
Wszystko to stworzy wspólną płaszczyznę, ale bez wywoływania widm społecznych.
2. Poczucie własnej wartości
Drugą stroną osądzania przez innych ludzi jest twój strach, że oni to zrobią. Jest to prawdopodobnie bardziej zgubne i szkodliwe niż same osądy, ponieważ dzieje się to w twojej głowie.
Chociaż nikt nie opowiadałby się za anarchią polegającą na całkowitym braku troski o to, co myślą lub czują inni, oceny dokonywane na podstawie nieprawidłowych lub niekompletnych informacji nie powinny szkodzić. Mówią o wiele więcej o sędziach niż o osobie, która jest osądzana.
Zajrzyj na naszą stronę poświęconą samoocenie, aby dowiedzieć się, jak możesz poczuć się lepiej i przestać martwić się tym, co myślą inni.
Wkład merytokracji
Filozof Alain de Botton twierdzi, że większość powodów niepokoju o status leży w rozwoju merytokracji.
Merytokracja to wspaniała rzecz, ponieważ pozwala ludziom wyjść poza swoje pochodzenie i osiągnąć sukces, niezależnie od tego, czy urodzili się w bogatej czy biednej rodzinie. Jednak losowy efekt przypadku oznacza, że niemożliwe jest kiedykolwiek osiągnięcie prawdziwie w pełni merytokratycznego społeczeństwa. W końcu nie masz kontroli nad tym, czy jesteś chory, czy nie zostaniesz potrącony przez samochód lub jakąkolwiek liczbę innych całkowicie losowych zdarzeń, które mogą wpłynąć na Twój sukces w życiu.
Wiara w merytokrację oznacza, że ludzie świętują swój sukces, ale także muszą być właścicielami swojej porażki. Nie można już winić za to losu ani „bogów”: porażka, a to twoja wina.
Oznacza to, że brak sukcesu może być bardzo miażdżący, nawet jeśli może być spowodowany wydarzeniami poza Twoją kontrolą, takimi jak na przykład choroba lub globalny kryzys finansowy.
Uczenie się z historii
Może nie dokładnie historia, ale literatura historyczna. De Botton twierdzi, że możemy się wiele nauczyć z greckiej tradycji tragedii. Jeśli w prasie brukowej chodzi o wyśmiewanie porażek, piętnowanie tych, którzy zawodzą, jako „przegranych”, to tragedia polega na tym, że każdy może ponieść porażkę. I chociaż tragiczni bohaterowie i bohaterki literatury, od Sofoklesa po Szekspira, z pewnością przyczynili się do własnego upadku, nie można powstrzymać się od współczucia dla nich. Obejrzyj tragedię Szekspira w teatrze, a może nawet zechcesz podskoczyć i krzyknąć „Nie! Zatrzymać! Nie rób tego! ”, Znak emocjonalnego zaangażowania, którego prawdopodobnie nie wywoła historia w tabloidach.
Porażka jest ludzka. Popełnianie błędów jest rzeczą ludzką. Więc dlaczego tego nie obchodzimy?
Sukces i porażka
Alain de Botton sugeruje, że musimy pomyśleć o tym, co oznacza sukces. Jego podstawowym poglądem jest to, że nikt nie może odnieść sukcesu we wszystkim. Oczywisty wniosek? Być może, ale w takim razie dlaczego mówimy o „równowadze między życiem zawodowym a prywatnym” i „posiadaniu wszystkiego”?
Mówi, że to niemożliwe: nie możesz mieć wszystkiego. Zamiast tego musisz zaakceptować, że sukces w jakiejkolwiek dziedzinie wymaga kompromisu, a nawet porażki w innych.
Ma to sens: olimpijczycy nie mówią o równowadze między życiem zawodowym a prywatnym. Dyskutują o całkowitym zaangażowaniu w swój sport i są za to chwaleni. Nikt nie wspomina, że aby móc w pełni zaangażować się w to, być może trzeba będzie zrezygnować z osobistych relacji, opóźnić posiadanie dzieci, żyć z dotacji i świadczeń itd.
Rozwiązanie według De Botton jest proste:
Jasno określ, co uważasz za sukces, a także upewnij się, że to naprawdę jest twój pomysł, a nie ten, który odebrałeś od rodzica, telewizji lub magazynu celebrytów.
Nie ma nic gorszego, konkluduje, niż osiągnięcie tego, co uważałeś za sukces, tylko po to, by przekonać się, że tak naprawdę tego nie chciałeś. To naprawdę byłoby tragiczne.
Więcej dowiesz się na szkoleniach.